Polskie perowskity prawie gotowe! Twórcy wskazują, że do sukcesu brakuje tylko jednego

Polska grupa Saule Technologies chce przyspieszyć proces komercjalizacji technologii produkcji ogniw perowskitowych. Spółka w ten sposób planuje pójść z duchem czasu i umożliwić wszystkim dostęp do nowoczesnej generacji modułów fotowoltaicznych. Kiedy będziemy w stanie zobaczyć perowskity w handlu detalicznym lub hurtowym? Wszystko teraz zależy od jednego.
Polskie perowskity mają szansę zostać skomercjalizowane. Saule Technologies poszukuje inwestora

Polskie perowskity mają szansę zostać skomercjalizowane. Saule Technologies poszukuje inwestora

W kontekście ogniw perowskitowych (nazywanych również perowskitami) dzieje się obecnie bardzo dużo istotnych działań na całym świecie. Nie tylko zespoły naukowców pracują nad opracowaniem możliwie najwydajniejszych modułów, ale również niektóre firmy przymierzają się powoli do ruszenia z masową produkcją pierwszych urządzeń.

Czytaj też: Perowskity z rekordowym napięciem prądu. Aż dziw bierze, że coś takiego istnieje

Grupa Saule Technologies rozwijająca technologię perowskitów porozumiała się w ostatnim czasie z DC24 ASI, Columbus Energu, Arturem Kupczunasem, Olgą Malinkiewicz, Knowledge is Knowledge sp. z o.o. sp. k., Dariuszem Chrząstowskim, H.I.S. CO., LTD. (Japonia) oraz Piotrem Krychem, aby rozpocząć przygotowania do procesu pozyskania strategicznego inwestora – czytamy w komunikacie prasowym.

Ogniwa perowskitowe mają o wiele szerszą gamę zastosowań niż tylko na wielkoobszarowych farmach fotowoltaicznych

Perowskity opracowane przez Saule poszukują inwestora

W dużym skrócie można powiedzieć, że jest to jeden z ostatnich i kluczowych kroków do tego, aby wreszcie polskie perowskity zaczęły być produkowane na masową skalę. Jak przyznaje Olga Malinkiewicz, CEO Saule Technologies S.A., technologia opracowana przez polską firmę jest przebadana i poparta licznymi certyfikatami jakości. Okazuje się, że znalezienie inwestora może usprawnić proces wprowadzenia nowoczesnych ogniw fotowoltaicznych na rynek. Gdyby Saule działało tylko we własnym zakresie, to musielibyśmy czekać na to jeszcze dobre, kilka lat.

Czytaj też: Polacy odkryli nowy sposób na perowskity. To nasi wybawią od trujących chemikaliów

Czas jednak ucieka, ponieważ według prognoz do 2030 roku perowskity będą stanowić aż 30 proc. rynku fotowoltaicznego. Ogniwa, które będą o wiele bardziej elastyczne, prostsze i tańsze w budowie, z pewnością znajdą swoich odbiorców. Będzie można montować je na wielu różnych powierzchniach (budynkach, ścianach, dachach pojazdów itd.), a nie tylko w formie grubszych i topornych paneli słonecznych.

Czytaj też: Perowskity przestają być problemem dla nauki. Za granicą odkryli sensacyjny patent

Na poparcie tezy o rychłym boomie, jakie czeka perowskity, można przytoczyć jeszcze dane z raportu Markets and Markets „Rynek perowskitowych ogniw słonecznych 2024-28”, które zacytowano w informacji Columbus Energy. W tym roku światowy rynek perowskitów będzie wart niewiele ponad miliard złotych, ale w 2028 roku jego wartość wyniesie prawie 9,5 miliarda złotych. Roczna stopa wzrostu w tym przypadku ma szansę wynieść aż 70 proc. Widzimy gołym okiem, że hossa na rynka się zbliża i Polacy chcą z niej skorzystać.