Apple odkrywa karty: iPad Air oraz iPad Pro w nowych odsłonach. Oto co musisz o nich wiedzieć

Krótko i treściwie, ale nie obyło się bez tradycyjnego “amazingu”. Jeśli tablety wydawały wam się zbędnym gadżetem, być może po tej konferencji Apple zmienicie zdanie. Gigant z Cupertino odświeżył swoją ofertę, wprowadzając nowe modele iPada Air oraz iPada Pro, a szczególnie drugi z nich zasługuje na uwagę za sprawą kilku rewolucyjnych rozwiązań, które zebrałem w poniższym tekście. Są zaskoczenia, ale pod pewnymi względami jest też przewidywalnie… drogo? Niekoniecznie i nie wszędzie.
Apple odkrywa karty: iPad Air oraz iPad Pro w nowych odsłonach. Oto co musisz o nich wiedzieć

Zacznijmy od iPada Air, który w najnowszej odsłonie zyskał większy rozmiar i obecnie można wybierać między wariantem 11″ oraz 13″. W obu modelach dostajemy ekran Liquid Retina Display z przednią kamerą, którą przeniesiono w końcu na dłuższą krawędź do wygodnego korzystania w trybie horyzontalnym. Obudowa tabletu została wykonana w 100% z recyklingowanego aluminium, a umieszczony w środku chip M2 jest rzekomo o 50% wydajniejszy od poprzedniej generacji urządzenia. Dobra wiadomość to podwojenie przestrzeni na dane, więc najtańsza wersja będzie mieć na pokładzie już 128 GB.

Oczywiście dla bardziej wymagających przewidziano też warianty o większej pojemności (256, 512 i 1 TB). Ceny nowego iPada Air zaczynają się od 2999 zł za wariant z ekranem o przekątnej 11 cali oraz 3999 zł za wersję 13-calową. Nie da się ukryć, że głównym aktorem dzisiejszej krótkiej prezentacji był jednak iPad Pro. Tu ponownie Apple zdecydował się na wprowadzenie dwóch wersji przekątnej – 11 i 13 cali. Uwagę zwraca w nich rekordowo cienka obudowa (w przypadku 13-calowego tabletu to zaledwie 5,1 mm, co czyni go najcieńszym urządzeniem w całej ofercie producenta).

iPad Pro z układem M4 i ekranem OLED  – w tym tablecie naprawdę łatwo będzie się zakochać 

Nowy iPad Pro debiutuje z ekranem OLED, a w zasadzie z “dwoma ekranami” (panelami sklejonymi ze sobą dla podniesienia jasności). Rozwiązanie określane jest przez producenta jako Tandem OLED i skutkuje jasnością na poziomie 1000 nitów dla treści SDR i HDR i jasnością szczytową (peak) na poziomie 1600 nitów. Pod maską czai się prawdziwe monstrum – nowy układ M4 wykonany w litografii 3 nm, dzięki któremu po raz pierwszy do tabletu zagląda m.in. ray tracing.

Prawdziwa petarda odpala się jednak wraz z nowymi aplikacjami – wśród nich błyszczy Final Cut Cam. To wirtualne studio gotowe do bezprzewodowego transmitowania i synchronizacji obrazu z czterech iPhone’ów lub iPadów jednocześnie, dające możliwość kontrolowania na żywo podstawowych parametrów obrazu. Sporo usprawnień wnoszą również nowe wersje aplikacji Final Cut Pro 2 (edytor wideo) oraz Logic Pro 2 (edytor audio). Żeby jednak można było używać iPada Pro do tworzenia treści wideo, musi mieć na pokładzie porządny zestaw aparatów. Ma? Główna kamera 12 Mpix z pięcioczęściowym obiektywem o jasności f/1.8 może rejestrować wideo 4K ProRes, a towarzyszy jej skaner LiDAR oraz lampa błyskowa.

Tablet to jedno, ale są też do niego nowe akcesoria – klawiatura Magic Keyboard z dodatkowym rzędem klawiszy funkcyjnych i większym trackpadem z haptyką. Mamy też całkowicie nowy rysik Apple Pencil Pro, a w nim dodatkowy sensor reagujący na ściskanie (wywołuje menu narzędzi), a także żyroskop korzystający z funkcji Barell Roll (obracanie ołówka zmienia grubość kreski). Cieszy dodanie funkcji FindMy do Apple Pencil Pro, bo nie darowałbym sobie zgubienia tak zaawansowanego rysika.

Czytaj też: To było do przewidzenia. Apple musi otworzyć także system iPadOS

W iPadzie Pro mamy ponownie podwojenie ilości dostępnej pamięci na dane (najmniej na start dostaniemy teraz 256 GB). A oto jak prezentują się ceny poszczególnych wersji oraz akcesoriów. 

  • iPad Pro 11″ – od 5299 złotych; 
  • iPad Pro 13″ – od 6999 złotych;
  • Magic Keyboard 11″ – 1499 zł;
  • Magic Keyboard 13″ – 1799 zł;
  • Apple Pencil Pro – 649 złotych.

Najtańszy iPad zaczyna się teraz od 1799 zł (wariant z 64 GB pamięci na dane), a wersja 256 GB to wydatek 2599 zł. Zamówienia na nowy sprzęt można składać już teraz, ale wysyłka zacznie się dopiero 15 maja.